Ugody proponowane przez Banki nieopłacalne dla frankowiczów

Reak­cją nie­któ­rych ban­ków na zna­czą­cy wzrost wno­szo­nych pozwów przez fran­ko­wi­czów i zara­zem wygra­nych przez nich spraw było zapro­po­no­wa­nie klien­tom, któ­rzy spła­ca­ją kre­dyt fran­ko­wy w danym ban­ku pod­pi­sa­nia ugód zgod­nie z pro­po­zy­cja­mi przed­sta­wio­ny­mi przez Pre­ze­sa KNF w grud­niu 2020 r. Takie ugo­dy są pro­po­no­wa­ne przez ban­ki PKO BP, ING oraz Mil­le­nium. Trze­ba jed­nak zwró­cić uwa­gę, że pod­pi­sa­nie ugo­dy wyłą­cza moż­li­wość docho­dze­nia nie­waż­no­ści umo­wy w sądzie oraz samo w sobie wią­że się z nie­ma­łym ryzykiem.

Reko­men­da­cja KNF wska­zy­wa­ła, aby w ramach ugo­dy kre­dy­ty zosta­ły prze­wa­lu­to­wa­ne na zło­tów­ko­we, a wskaź­nik LIBOR okre­śla­ją­cy koszt poży­cze­nia pie­nią­dza w walu­cie obcej został zastą­pio­ny wskaź­ni­kiem WIBOR3M, któ­ry wyzna­cza koszt poży­cze­nia zło­tów­ki. Wią­że się to jed­nak z dużym ryzy­kiem, ponie­waż choć staw­ki WIBOR utrzy­mu­ją się aktu­al­nie na niskim pozio­mie, jed­nak rekor­do­wo wyso­ka infla­cja i pod­nie­sie­nie stóp pro­cen­to­wych NBP z pew­no­ścią wpły­ną na jego wzrost w naj­bliż­szym czasie.

Nawet jed­nak gdy­by przy­jąć, że wskaź­nik WIBOR będzie utrzy­my­wał się na niskim pozio­mie, to nadal zde­cy­do­wa­nie się na pod­pi­sa­nie ugo­dy oka­zu­je się dla fran­ko­wi­czów zde­cy­do­wa­nie mniej korzyst­ne niż docho­dze­nie swo­ich praw na dro­dze sądo­wej. W przy­pad­ku unie­waż­nie­nia umo­wy przez sąd kre­dy­to­bior­cy zwra­ca­ją ban­ko­wi jedy­nie kwo­tę otrzy­ma­ne­go kre­dy­tu, zara­zem nie muszą spła­cać opro­cen­to­wa­nia od zacią­gnię­tej sumy, co jest roz­wią­za­nym o wie­le korzyst­niej­szym od pod­pi­sy­wa­nia ugo­dy. W wyni­ku ugo­dy i zasto­so­wa­nia nie­co korzyst­niej­sze­go kur­su fran­ka, obni­że­nia mar­ży kre­dy­tu oraz przej­ścia na wskaź­nik WIBOR 3M moż­na sza­co­wać, ze w przy­pad­ku kre­dy­tu przy­kła­do­wo w Ban­ku Mil­le­nium udzie­lo­nym na kwo­tę 170 000 w 2008 roku, kre­dy­to­bior­ca może uzy­skać korzyść w wyso­ko­ści ok. 16 tys. zł. W przy­pad­ku nato­miast wyro­ku unie­waż­nia­ją­ce­go umo­wę i wza­jem­nych roz­li­czeń kre­dy­to­bior­cy z ban­kiem ta korzyść może wynieść ok. 150 tys. zł.

Jasno zatem widać, że naj­ko­rzyst­niej­szym roz­wią­za­niem dla fran­ko­wi­czów jest wystą­pie­nie z powódz­twem o unie­waż­nie­nie umo­wy, któ­re pozwo­li uwol­nić się od nie­ko­rzyst­nych i rekor­do­wo wyso­kich w ostat­nim cza­sie rat kredytu.