Frankowicze wygrywają w II instancji

O zwy­cię­stwach Fran­ko­wi­czów mowa jest od daw­na. Fran­ko­wi­cze coraz czę­ściej decy­du­ją pozwać swo­je ban­ki, a sądy unie­waż­nia­ją umo­wy kre­dy­to­we. Nato­miast wąt­pli­wo­ści poja­wia­ją się w momen­cie zło­że­nia ape­la­cji przez Bank. Wsku­tek zaskar­że­nia wyro­ku kolej­ny etap to postę­po­wa­nie przed sądem II instan­cji. W tym momen­cie poja­wia się sze­reg nie­pew­nych oraz nie­ja­snych infor­ma­cji naj­czę­ściej pły­ną­cych ze stro­ny Ban­ku. Zatem poja­wia się pyta­nie jak orze­ka­ją sądy w II instan­cji? Czy fak­tycz­nie jest się cze­go bać?

Przede wszyst­kim nale­ży odwo­łać się do sta­ty­styk za ubie­gły rok. Według dostęp­nych danych Fran­ko­wi­cze w 2022 roku w II instan­cji wygra­li ponad 95% spraw. Nato­miast zdu­mie­wa­ją­ce oka­zu­ją się być infor­ma­cje z tego roku. Mimo że mamy marzec to spra­wach fran­ko­wych poja­wi­ło się już mnó­stwo orze­czeń. Bar­dzo dobrą wia­do­mo­ścią jest fakt, że wszyst­kie spra­wy w II instan­cji zosta­ły zakoń­czo­ne na korzyść Frankowiczów.

Nale­ży zatem spo­dzie­wać się coraz więk­szej licz­by pra­wo­moc­nych wyro­ków. Bie­żą­cy rok może oka­zać się rekor­do­wy pod tym wzglę­dem. Bowiem coraz to wię­cej spraw znaj­du­je się na eta­pie II instan­cji oraz jest coraz mniej wąt­pli­wo­ści co do nie­do­zwo­lo­nych posta­no­wień umow­nych sto­so­wa­nych przez banki.