Ugoda w sprawie frankowej

Ban­ki coraz czę­ściej decy­du­ją się przed­sta­wiać swo­im Klien­tom-Fran­ko­wi­czom pro­po­zy­cje ugo­dy. Poja­wia­ją się one zarów­no przed wsz­czę­ciem postę­po­wa­nia sądo­we­go jak i w trak­cie. Nato­miast nie zawsze speł­nia­ją one ocze­ki­wa­nia obu stron. Nie­kie­dy sto­so­wa­ne prze­licz­ni­ki oraz symu­la­cje dal­szych spłat nie­wie­le róż­nią się od obo­wią­zu­ją­ce­go już har­mo­no­gra­mu. Czy war­to więc roz­wa­żyć pro­po­zy­cję Ban­ku? W jakich przy­pad­kach moż­na spo­dzie­wać się lep­szych warunków?

Przede wszyst­kim nale­ży wyja­śnić, że ugo­dę z Ban­kiem moż­na zawrzeć zarów­no przed zaini­cjo­wa­niem postę­po­wa­nia sądo­we­go jak i po jego zapo­cząt­ko­wa­niu. Przy czym ugo­da po wsz­czę­ciu postę­po­wa­nia nie musi zostać zawar­ta nie­zwłocz­nie po wysto­so­wa­niu pozwu. Dopusz­cza się jej zawar­cie w każ­dym sta­nie postę­po­wa­nia. Z poczy­nio­nych obser­wa­cji łatwo jed­nak zauwa­żyć, że warun­ki ugo­dy ofe­ro­wa­ne przez Ban­ki na tych dwóch róż­nych eta­pach nie­kie­dy znacz­nie się róż­nią. Nale­ży wska­zać, że ist­nie­je prze­ko­na­nie, że jeśli Fran­ko­wicz zde­cy­do­wał się na wyto­cze­nie powódz­twa ozna­cza to, że jest świa­do­my wystę­pu­ją­cych w umo­wie kre­dy­tu klau­zul abu­zyw­nych. Dodat­ko­wo mając na wzglę­dzie sta­ty­sty­ki wygra­nych spraw, praw­do­po­do­bień­stwo kolej­nej wygra­nej z Ban­kiem jest wyso­kie. Zatem wynik takie­go postę­po­wa­nia zgod­ny z żąda­niem pozwu z pew­no­ścią będzie dla Fran­ko­wi­cza zado­wa­la­ją­cy. Wobec powyż­szych oko­licz­no­ści Ban­ki chcąc unik­nąć nie­kie­dy dłu­gich i kosz­tow­nych postę­po­wań, któ­re i tak w więk­szo­ści przy­pad­ków zakoń­czą się ich prze­gra­ną, pro­po­nu­ją polu­bow­ne zała­twie­nie sprawy.

War­to tak­że pod­kre­ślić, że istot­nym aspek­tem zawie­ra­nych ugód jest tak­że udział pro­fe­sjo­nal­ne­go peł­no­moc­ni­ka, któ­ry posia­da doświad­cze­nie w pro­wa­dze­niu takich nego­cja­cji. Zatem wpływ na korzyst­ny wynik pro­wa­dzo­nych nego­cja­cji ma nie tyl­ko wyto­czo­ne już powódz­two, ale tak­że obec­ność pro­fe­sjo­na­li­sty. Nato­miast war­to pamię­tać, że nie wszyst­kie Ban­ki pozo­sta­ją chęt­ne do współ­pra­cy wobec cze­go cza­sa­mi wyto­cze­nie powódz­twa oraz uzy­ska­nie pra­wo­moc­ne­go wyro­ku w spra­wie jest naj­ko­rzyst­niej­szą opcją dla Klienta.

Pau­li­na Boń­czyk, praw­nik w Kan­ce­la­rii L. Zie­lon­ka i Wspól­ni­cy Kan­ce­la­ria Praw­na i Podat­ko­wa Sp.k